Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JonasRoxi
Łapciuch
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: poczekaj zapytam Mamy xD
|
Wysłany: Nie 11:28, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
mnie tez nie ciagnie do palenia itp. niewiem ale mi to nie potrzebne jest
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Badly
Your Master
Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 2065
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: from L.A. street team xD
|
Wysłany: Nie 14:35, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
No, w końcu człowiek w mądre grono trafił xD
Coarse. napisał: | Narkotyki? Nie ma narkotyków twardych i miękkich, wiem to.
Najgorsze, że jak raz sięgniesz po narkotyki, to nie możesz przestać i wmawiasz sobie, że to tylko jeden raz. Ważne, żeby umieć z tym skonczyć. Ale najlepiej wogule nie zaczynać.
Cholera. |
Wiesz to z autopsji, czy na czyimś przykładzie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coarse.
Lama
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sosnowiec ;]
|
Wysłany: Nie 17:30, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Badly napisał: | No, w końcu człowiek w mądre grono trafił xD
Coarse. napisał: | Narkotyki? Nie ma narkotyków twardych i miękkich, wiem to.
Najgorsze, że jak raz sięgniesz po narkotyki, to nie możesz przestać i wmawiasz sobie, że to tylko jeden raz. Ważne, żeby umieć z tym skonczyć. Ale najlepiej wogule nie zaczynać.
Cholera. |
Wiesz to z autopsji, czy na czyimś przykładzie? |
to nieważne, wole o tym nie rozmawiać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Badly
Your Master
Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 2065
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: from L.A. street team xD
|
Wysłany: Nie 18:29, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Rozumiem, nie wnikam.
Nie mogę pojąć za co dzieciaki zaczynają pić i palić, czy przez to się czują dorosłe, czy co?
|
|
Powrót do góry |
|
|
_martyna_
Ciemnogród
Dołączył: 31 Lip 2008
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kobylin
|
Wysłany: Nie 18:40, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Alkohol może być, ale z umiarem
Papierosy , nie nawidzę tego zapachu (niestety jestem na niego skazana, bo u mnie wszyscy w domu palą)
Narkotyki W ŻYCIU!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
angelaa
Ciemnogród
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nick mnie tu przysłał xD
|
Wysłany: Nie 20:41, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
przez papierosy niesty umarł mój dziadek, a teraz tata pali i mama tez, narkotyki - nigdy w zyciu! a przeciw alkoholowi nic nie mam(byleby z umiarem)
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosiathomas
Upadła Gwiazda
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 1260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Nie 20:44, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ja ani nie pale, nie biore narkotyków. A co do picia to okazyjnie, na sylwestra i ktos ma urodziny. U mnie w gimnazjum to prawie wszyscy palacze i pijaki...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie
Łapciuch
Dołączył: 25 Sie 2008
Posty: 707
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 20:46, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
1-tylko okazyjnie,ostatnio to było jakieś 2 tygodnie temu na 40-stce wujka,trochę szampana^^
2-powiem tyle,-łee.
3- bez komentarza.bo żal.pl. x/ nigdy w życiu tego nie spróbuję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kathy988
Lama
Dołączył: 26 Cze 2008
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 22:46, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
1. jak mnie najdzie ochota (co jest wiiiiiiiiiieeeeelką rzadkością) to idę do sklepu i sobie kupuję jakieś piwko..
przyznaję się bez bicia.. raz tylko napiłam się tyle, że plątał mi się język, ale na drugi dzień za bardzo mnie suszyło, więc nie mam zamiaru tego powtarzać
2. dobra.. kieeedyś próbowałam - nie zasmakowało
rok temu jednak zaczęłam znowu, bo miałam jakiegoś stresa dużego na uczelni i myślałam, że pomoże.. ta jasne o_O..po połowie paczki mi się odechciało (wnerwiał mnie ten zapach i smak w buzi, poza tym za dużo kasy się buli na taki shit, a raka nie chcę hodować ).. i 5 fajek poszło do kosza
już na pewno tego nie powtórzę..
3. co do dragów.. nie mam nawet zamiaru ruszyć tego gó*na
|
|
Powrót do góry |
|
|
Honey
Lama
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:12, 06 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Panna_Jonasowa <33 napisał: |
Poszlam do tego cholernego gimnazjum i przez 1 miesiąc takie super dziewczyny i chłopacy zmienili się w pedałów popalających w parku i szpanujących tym że , jarają szlugi ' .
Nie nawidzę jak ktoś pali .
. |
W gimnazjum zawsze tak jest...Wiele osób które znałam ,zmieniło się i to niestety na gorsze.
A w gimnazjum to jest taki " głupi" wiek.
Co do używek..hmmmm papierosy? Wiele osób w moim towarzystwie pali...I mówią "chcesz, spróbuj" "Wszystkiego trzeba kiedyś spróbować".
Otóż ja sądze,że nie i nie mam zamiaru próbować jeśli mnie do tego nawet nie ciągnie.
Alkohol...w odpowiednich ilościach ,czy szampana na Sylwestra to ok..Ogólnie teraz to większość osób pije...próbowałam...ale długo to nie trwało i teraz jest lepiej. To zmienia ludzi.
Narkotyki..coraz łatwiej dotępne i to jest najgorsze... kto chce to ma.
Ciężko z tym, ale co zrobić... Szkoda mi tych dzieci tylko co się na śmierć zaćpają.
Ja jestem przeciw.
Ale każdy decyduje za siebie i ponosi "ewentualne" konsekwencje swojego wyboru.
Ostatnio zmieniony przez Honey dnia Pon 15:08, 22 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carla
Blant Jaracz
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 16:48, 06 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Auć. Pije czasami. Po prostu czasmi ide z koleżankami do lasku.. no i tak.
Nie pale! Nie lubie papierosów i uważam że to świństwo. Chociaż parę razy zapaliłam. Moja przyjaciółka pali
Narkotyki. Jestem stanowczo przeciw.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Lama
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: xD
|
Wysłany: Pon 16:57, 06 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
ja nie rozumiem ludzi co cpaja, jak mozna sobie tak zycie rujnowac,;/ ja w ogole na oczy narkotykow nie widzialam tzn. w realu i nie chce nigdy zobaczyc....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Badly
Your Master
Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 2065
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: from L.A. street team xD
|
Wysłany: Pon 16:59, 06 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Honey napisał: | Co do używek..hmmmm papierosy? Wiele osób w moim towarzystwie pali...I mówią "chcesz, spróbuj" "Wszystkiego trzeba kiedyś sprubować". |
Nie lubię takiego głupiego tłumaczenia. Wszystkiego spróbować? Ta jasne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Lama
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: xD
|
Wysłany: Pon 17:15, 06 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
no wlasnie, po co sie wpier*** w cos co jest zle, tylko dlatego zeby sporobowac...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Honey
Lama
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:50, 07 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Badly napisał: | Honey napisał: | Co do używek..hmmmm papierosy? Wiele osób w moim towarzystwie pali...I mówią "chcesz, spróbuj" "Wszystkiego trzeba kiedyś sprubować". |
Nie lubię takiego głupiego tłumaczenia. Wszystkiego spróbować? Ta jasne. |
Tak wiemto mnie strasznie wkurza ;/
Wtedy czasem mówie wszystkiego trzeba sprubować?
To idź skocz z mostu i się zabij no spróbuj wszystkiego trza spróbować.
Albo coś w tym stylu.
Nienawidze takiego głupiego gadania, każdy sam za siebie decyduje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lola:*
Ciemnogród
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sanok xD / Jołolandia ^^
|
Wysłany: Wto 19:30, 07 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
hmm no to ja tu moze sie niewypowiadam ... xd
WY przy mnie to Anioły
taka prawda
1. probowałam probuje i czasem pije oczywiscie pod niewiedza starszych
2. Probowałam czasem pale ale rzadko bo sie starsi skapną
3 Raz tylko jeden raz...
A no i jeszcze tabake wciagam ale to nie jest az takie szkodliwe ^^ no... takie świetne uczucie.. w glowie ci sie kreci.. normalnie odpływasz. AA wiśniowa tabaka <3 Kiedys z kolezanka sie tabaka nacpalysmy sie na chemii i pani nas z lekcji zwolnła bo powiedzialysmy ze nam sie w glowie kreci i dobrze bo miała mnie pytac ;P
Ostatnio zmieniony przez Lola:* dnia Wto 19:31, 07 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
BarBasia
Ciemnogród
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Śro 18:15, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Tabaka to nie narkotyk tylko środek w dawnych czasach stosowany do usuwania kataru. Po nim się tylko kicha. Też próbowałam i tylko kichałam i płakałam, żadnych faz ani nic.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 19:19, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
ja musze sie przyznać,że pale i pije ale co do picia to tylko na imprezach czy jakis wypadach,logika.
cóż takie życie ;g
a narkotyki mnie odpychają,nie mam zamiaru tego świństwa brać.ja widzę mojego Pete'go czy Amy to jkoś uhh.fe.
lola co do tabaki,nie jesteś sama xd
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 19:21, 08 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Coarse.
Lama
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sosnowiec ;]
|
Wysłany: Śro 19:43, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Wiecie co, wzieło mnie na przemyślenia:
Każda z was mówi, że nie będzie brała narkotyków, bo to gówno, świnstwo itd.
Z tym się zgodze, ale nie do tego zmierzam.
Przecież nie wiecie, co może się zdarzyć jutro, za miesiąc czy dziesięć lat. Nie wiecie, jak potoczy się wasze życie i losy [bo przecież równie dobrze możecie jutro wpaść pod samochód, a tego nie planowałyście].
W każdej chwili może zdarzyć się coś, co zmieni wasze życie i skłoni was do wzięcia narkotyków?
Może pomimo wszystko ulegniecie i 'weźniecie ten jeden raz'?
Wiem, że to przeważnie zależy od nas i od naszych decyzji, ale nie tylko. Czasami różnie się dzieje.
Nie, żebym kogoś krytykowała czy coś xdd
Tylko poprostu tak sobie pomyślałam, no i napisałam, bo nie lubię czegoś takiego w sobie trzymać ;]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Honey
Lama
Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:03, 08 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Coarse. napisał: | Wiecie co, wzieło mnie na przemyślenia:
Każda z was mówi, że nie będzie brała narkotyków, bo to gówno, świnstwo itd.
Z tym się zgodze, ale nie do tego zmierzam.
Przecież nie wiecie, co może się zdarzyć jutro, za miesiąc czy dziesięć lat. Nie wiecie, jak potoczy się wasze życie i losy [bo przecież równie dobrze możecie jutro wpaść pod samochód, a tego nie planowałyście].
W każdej chwili może zdarzyć się coś, co zmieni wasze życie i skłoni was do wzięcia narkotyków?
Może pomimo wszystko ulegniecie i 'weźniecie ten jeden raz'?
Wiem, że to przeważnie zależy od nas i od naszych decyzji, ale nie tylko. Czasami różnie się dzieje.
Nie, żebym kogoś krytykowała czy coś xdd
Tylko poprostu tak sobie pomyślałam, no i napisałam, bo nie lubię czegoś takiego w sobie trzymać ;] |
A no to też fakt, życie jest nieprzwidywalne. ;]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|