|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Child Of Bodom
Dark Moron
Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 885
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka...
|
Wysłany: Pią 17:03, 28 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Alkohol - okazyjnie, ale bez przesady... Najczęściej to trochę szampana na Sylwka
Fajki - próbowałam, ale nie palę i jeśli ktoś chce palić to bardzo proszę, jego sprawa
Narkotyki - często się wokół Mnie przewijają (tak jak fajki), bo moje kumpele (dokładnie 2) biorą. Ale wtedy Ja się zmywam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Adrianek46
Lama
Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Justynów xD
|
Wysłany: Sob 9:30, 06 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Alkohol - Sylwestr,Wesele,Urodziny i inne ale tylko szampan i nie duzo
Papierosy- NIE Fuj
Narkotyki- w ogóle nie
|
|
Powrót do góry |
|
|
agusia199549
Ciemnogród
Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strzelno
|
Wysłany: Pon 14:14, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
ja nigdy jeszcze nie tknęłam alkoholu, papierosów i narkotyków. to najgorsze świństwa jakie mógł ktoś wymyślić. kilka osób w mojej rodzinie pali papierosy. moja mama kiedyś paliła (długo przed moim narodzeniem). w mojej klasie wiem że trzy osoby palą. czuć od nich ten typowy zapach. nie moge koło nich przejść żeby mnie nie zemdliło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Janet
Ciemnogród
Dołączył: 23 Gru 2008
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 15:02, 27 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Pierwsze zdecydowanie Taak:] Najlepsze wakacje, bez rodziców
Do drugiego mnie nie ciągnie;/
A o trzecim jeszcze nie myślałam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olguncia
Lama
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 574
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Spod łóżka Nicka (bo w szafie Joe za ciasno :P)
|
Wysłany: Pon 22:24, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Alkohol. Okazjonalnie, z umiarem, czemu nie?
Papierosy. Nie. Wystarczy, że moja siostra i matka palą za czterech. Nie wiem co ludziom się w tym podoba. Chyba tylko to trzymanie. Wydaje się takie "sexy", och.
Narkotyki. Nawet nie myślałam o tym czy próbować. Od razu mówię Nie! Nie chcę skończyć na dnie, chcę zajść jak najwyżej.
I nie wiem czy się śmiać czy płakać jak widzę dzieffczynki, które chcą być takie jak Doda i piją, palą..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Child Of Bodom
Dark Moron
Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 885
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka...
|
Wysłany: Pon 22:29, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
U Mnie się troszkę pozmieniało jeśli chodzi o narkotyki... Nie tablet nie biorę, ale mayśka raz na jakiś czas nikomu nie zaszkodziła.. Nie palę często tylko od wielkiego święta.
|
|
Powrót do góry |
|
|
arRi
Pomocna dłoń
Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:03, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
JackassLP tak się zaczyna Lepiej zostaw to, zanim te wielkie święta nie będą częściej. Wypij 2 browary, czy tam ile potrzebujesz, żebyś dostała humoru i bedzie tak samo jak po tym ścierwie
Osobiście piję i palę, narkotyków zaś się nie tykam. Mam znajomych, którzy palą tzw "Maryśkę". Totalna porażka - co w tym fajnego? Wolę wypić piwo i czuję się tak samo
Do alkoholu nic nie mam, jeśli z umiarem. Lubię w te gorące dni napić się chłodnego piwa. Zapalić też lubię. I żadnej z tych rzeczy nie robię, bo myślę iż to jest jak ktoś powiedział wyżej 'sexy' czy zeby wyglądac jak Doda. No proszę Was, takie gadanie jest trochę załosne, każdy robi to co chce
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maciek
Guitar Master
Dołączył: 16 Paź 2008
Posty: 891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Wto 14:36, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | JackassLP tak się zaczyna Smile Lepiej zostaw to, zanim te wielkie święta nie będą częściej. Wypij 2 browary, czy tam ile potrzebujesz, żebyś dostała humoru i bedzie tak samo jak po tym ścierwie Smile |
Nie będzie tak samo. Ale i tak nie uwierzysz, puki nie spróbujesz. A co do tego, że tak się zaczyna, to jakoś ja się w różne zioła bawię już kawał czasu i do czego innego mnie nie ciągnie...
Ostatnio zmieniony przez Maciek dnia Wto 14:36, 04 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Child Of Bodom
Dark Moron
Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 885
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka...
|
Wysłany: Wto 14:41, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Właśnie chciałam napisać to samo co Macie - nie będzie tak samo.
Poza tym nie ciągnie Mnie do tego tak bardzo, nie chcę nie palę - proste. Już wiele razy było tak, ze moi znajomi sie zjarali a Ja nie, więc nie mów Mi że tak to się zaczyna. Jak ktoś nie umie palić z głową raz na jakiś czas to niech nie pali.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ISayNo
Moderator
Dołączył: 26 Wrz 2008
Posty: 1746
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z dupy.
|
Wysłany: Wto 16:50, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Powtórze się chyba drugi raz - wszystko jest dla ludzi.
Krzywdy paląc jakieś ziołka nikt nikomu nie robi;
Ja miałam okazję spróbować "czegoś" [sama już nie wiem czego], ale specjalnie jak dla mnie nic ciekawego, a poza tym nie na moją kieszeń. ; D
|
|
Powrót do góry |
|
|
arRi
Pomocna dłoń
Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:20, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Nie o to mi chodzi, że zacznie brać inne używki.
Ja tak mialam z fajkami na początku, wiesz? Paliłam kiedy chciałam, nie kiedy musiałam.
Teraz jest na odwrót.
I tak się zaczyna.
A mówienie, że jeśli ktoś nie potrafi palić, to niech nie zaczyna jest totalnie głupie. Bo to nie zależy od tego, czy potrafi, czy nie, ale od organizmu raczej i od silnej woli. A nie wiesz jaka ta wola Twoja będzie, kiedy zaczniesz palić częściej. Nie mówię, że tak ma być. Ale jeśli będzie, to co się stanie? I nie mów mi, że nie bedzie bo Ty wiesz co robisz blablabla. Tak się mówi zawsze - kiedy się pije alkohol, czy pali zwykłe fajki. To wszystko to samo, kazdy na początku pali z głową, albo po prostu bo tak lubi a jak bedzie chciał to przestanie.
Często robi się coś raz na jakiś czas a potem jednak wychodzi inaczej. Raz na jakis czas się tego nie robi.
Owszem wszystko jest dla ludzi. Fajki - ok, alkohol - jeśli potrafisz po prostu się napić, kiedy potrafisz powstrzymać się żeby np. wypić dwa piwa nie 3. Ale narkotyki totalnie odpadają. Osobiście nie lubię ludzi, którzy mhmm... 'spożywają' narkotyki. Nie ważne jakie, nie ważne jak uzależniające i czy coś tam. W moich oczach taki czlowiek traci od kopa na wartości. To ryje mózg i tyle. Zresztą każde używki go ryją. Ale te masakrycznie. Po prostu nienawidzę tego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Child Of Bodom
Dark Moron
Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 885
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka...
|
Wysłany: Śro 12:02, 05 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Tak sie akurat składa, że piłam i do dużo i jakoś potrafiłam i nadal potrafię sobie powiedzieć stop. To samo miałam z fajkami, paliłam aż w końcu stwierdziłam że to koniec. Akurat JA wiem na ile potrafię sie kontrolować i jak silną mam wolę, więc mogę powiedzieć jak to będzie, bo zawsze tak było, że potrafiłam sie wycofać z czegoś jak już widziałam, że idzie to w złym kierunku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bezmienna.
Redakcja
Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:05, 05 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Yhym a ja się w trące i się spytam z innej beczki:
Co Wy ludzie widzicie w piciu,paleniu/jaraniu i innych?
Po co to?
Przecież bardzo dobrze można się bawić i bez tego, prawda?
( z tradycją przemawia przeze mnie zwykła ciekawość)
Do wszelkiego rodzaju używek mam wstręt... Odrzuca mnie sama myśl, co dopiero próbować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maciek
Guitar Master
Dołączył: 16 Paź 2008
Posty: 891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Śro 17:25, 05 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Przecież bardzo dobrze można się bawić i bez tego, prawda? |
Można. Ale to jest bardzo dobre dla tych, którzy nie próbowali/nie chcą próbować, takie zioło umie przenieść zabawę na zupełnie inny poziom, tego się nie da opisać, trzeba spróbować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bezmienna.
Redakcja
Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:09, 05 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Maciek napisał: | Cytat: | Przecież bardzo dobrze można się bawić i bez tego, prawda? |
Można. Ale to jest bardzo dobre dla tych, którzy nie próbowali/nie chcą próbować, takie zioło umie przenieść zabawę na zupełnie inny poziom, tego się nie da opisać, trzeba spróbować. |
Ym... Nadal nie rozumiem?
Nigdy tego nie pojmę, niby dla ludzi, blablabla, ale mimo wszystko jak się tego używa, na imprezie, aby być na innym poziomie, nastęonej imprezy bez tego nie ma, im dłużej się tego zażywa tym bardziej wydaje Ci się, ze świat jest kolorowy blablabla, ah i ludzie nie wmawiajcie mi, że zależy to od silnej woli, bo zbiegiem czasu można się od wszystkiego uzależnić, było i jest niebezpieczne. Zabawa na innym poziomie, ehe. Impreza może być o wiele lepsza nawet bez tego zioła, jeżeli jest wspaniałe towarzystwo, to i zabawa jest wspaniała, no tak, ale jeżeli ktos nie umie się rozerwać bez używek,t o tego stosuje. Yhym, bo stajesz się bardziej wolnym i twierdzi się, że wszystko można, bez żadnego skrępowania? Cos takiego czujecie, ze jestescie wolnym duchem, wszystko smutki i zmartwienia odlatuja? Coś w tym rodzaju? Oderwanie się od zwykłej szarej rzeczywistości?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maciek
Guitar Master
Dołączył: 16 Paź 2008
Posty: 891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Sob 0:44, 08 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Nie. Wszystko mnie śmieszy i wprawia w dobry nastrój. To nie jest jakieś LSD żeby tu odloty odbywać. To po prost w niesamowity sposób poprawia humor, nie raz miałem następnego dnia zakwasy na brzuchu. Ale przejdźmy do sedna: jeżeli nie chcecie palić, to przecież nikt was nie zmusi, wasz wybór, ale jeżeli ktoś ma ochotę to robić, to czemu go od tego odwodzić? IMO takie rzeczy jak np. arRi to mógłbym pisać, gdybym naprawdę się od tego mocno uzależnił i stało mi się przez to coś złego. A że pisze to ktoś, kto nawet nie próbował, to sorry, ale to jest śmieszne/żałosne (niepotrzebne skreślić).
Dobranoc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
arRi
Pomocna dłoń
Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 9:56, 23 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Bezimienna, że tak spytam - ile masz lat?;>
Owszem można się bawić i bez tego. Zabawa też jest przednia. Ale dzięki temu w sumie... nie wiem jak to nazwać - jest inaczej. Rozluźniasz się i bawisz się tak jak Ci się podoba, nie myślisz o tym co powie Ci ktoś inny, czy tam co pomyśli na Twój temat. Na trzeźwo nigdy nie pobawisz się w taki sposób, jak wstanie np. nietrzeźwości. I nie mówię tu o słanianiu się na nogach itd Tylko o lekkim stanie upojenia. Nawet ciężko jest to opisać, nigdy nie próbowałas więc nie zrozumiesz nie ważne w jaki sposób Ci to tutaj to wytłumaczymy, bo wciąż będziesz stała przy swoim.
Tak zgadzam się z ostatnim zdaniem Maćka. Dla mnie to smieszne raczej jest. Bo chcesz nam udowodnić coś, jednak nie wiesz jak to jest. My możemy powiedzieć o zabawie z np. piwem i bez niego a Ty jednak nie, więc nie masz mhm... szerszego doświadczenia na ten temat ;>
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|