Pogaduchy x)

Badly · Wysłany: Nie 23:12, 07 Mar 2010 Temat postu:

Wredota przeklęta!!! DAWAJ ZDJĘCIE!

Rzucam pytaniem: też tyle siedzicie na demotach?

Child Of Bodom · Wysłany: Nie 23:15, 07 Mar 2010 Temat postu:

Nie dom, moje Ci ono i nie dom.

A co do demotów, to ja oglądam tylko te, które Mi podeślesz.

Silverola · Wysłany: Pon 15:51, 08 Mar 2010 Temat postu:

Ja demoty uwielbiam ^^ Chłopaki u mnie w klasie to poryci są. Zaczęli sobie nawzajem życzenia składać z okazji dnia kobiet, ja myślałam, że oni z deka dojrzalsi xD

Badly · Wysłany: Pon 18:11, 08 Mar 2010 Temat postu:

Oni praktycznie nigdy nie dojrzewają.

Dostałyśmy po tulipanie od klasy b, a od naszych figurki! Mam misia! A Asia z Pauliną dostaną sowę Very Happy

KOMENTOWAĆ OSCARY!

Silverola · Wysłany: Pon 19:36, 08 Mar 2010 Temat postu:

No to się ciesz, ja mam tulipany od braci, chłopcy z mojej klasy nie wysilili się.

Badly · Wysłany: Pon 19:43, 08 Mar 2010 Temat postu:

Ja się cieszę! Na ostatni rok, gdy jesteśmy razem postarali się! Very Happy

Bajer.

Od brata nic nie dostałam.

Child Of Bodom · Wysłany: Pon 20:18, 08 Mar 2010 Temat postu:

Ja dostałam kfiotka od chopaków ze klasy. No i wyjebistyczną własnoręcznie robioną przez perkusistę LaughteR, for me laurkie:
"Wszytskiego najlepsego s okasjii dnia kobietóf rzycą hłopacy s sespołu"
Ah... ortografia nie ma dla nas tajemnic xD
I jak to się wypowiedziałam o laurce, że "nie dosyć, że mam kwiatka, to jeszcze z bananem na mordzie". Moja kumpela (klawiszowiec) dostała od gitarzysty z "WACKEN OPEN AIR". I miała domek i scenę i my na niej, wszyscy w sukienkach, no perkusisty nie było widać, ale nawet twarzy, tylko łeb xD

Pacia · Wysłany: Śro 11:10, 10 Mar 2010 Temat postu:

Tak były tam ich twarze. Niestety nie mogę poszukać dla ciebie tego ręcznika. Wczoraj wróciłam do Polski. A i spotkałam genialny budzik tylko barkło mi miejsca w walizce.

JoAśka · Wysłany: Śro 11:21, 10 Mar 2010 Temat postu:

Haha. czy tylko ja Paci nie rozumiem? xDD

Badly · Wysłany: Śro 16:15, 10 Mar 2010 Temat postu:

Ja rozumiem. Nie wiem jak reszta.

Bleh. Piątek - OB, morfologia i ASO. Wtorek - badanie znamion. Czwartek - chirurg. Ciekawe na kiedy mi umówi wycinkę.

Child Of Bodom · Wysłany: Śro 21:08, 10 Mar 2010 Temat postu:

Ja też ją rozumiem..

Ale Mnie coś we wtorek na próbie walnęło, się wkurwiłam kij wie o co i czemu aż tak mocno, normalnie od tej pory mam jak to moja kumpela z zespołu stwierdziła "alergię na zespół".

Badly

To musi być przeznaczenie albo inne g.wno tego typu xD
Jak widać na moim profilu. Bam & Johnny. Rapid ciągle na chodzie jak nigdy...
Wchodzę na demoty, przeglądam strony...
Bam na głównej! xD
Nie wierzycie? [link widoczny dla zalogowanych]
Ale fun!

Child Of Bodom

Ale się wkręciłaś, niach niach ^^

A tak w ogóle to mam bardzo fajne avki z Bam'em.

Badly

Wiesz, że jak ja się wkręcam to na całego, a nie na pół gwizdka. Na razie nie zostaje mi nic innego, a dają mi życie, a nie nerwówkę maturową xD Trzeba sobie ratować jakoś życie.

Jak Ryan walnie coś na twitterze to ja ledwo siedzę (to do wkręcania na całego) xD
Och... Czekam, aż Ania będzie wolna i zamówię sobie JK (TY GŁUPI DOLARZE! TANIEJ!), a potem na nowe JK <3 <3 <3 <3

Nie wątpię, że masz bardzo fajne avki z Bamem. Ja się chwilowo nie czuję na siłach, aby szukać xD

Seraphine

Boże, ale mi się przypomniało to forum i po prostu... Haha.. Jakieś wspomnienia mam z wami, jakoś tak tęskno troszku za wami. ; >

Badly

O jak nam miło! Mi na pewno!
Nawet nie wiesz jaki mi uśmiech dałaś jednym wpisem w tym beznadziejnym dniu, a lekki to on nie jest!
Jak fajno!

Co się z tobą działo?

Pacia

Muszę się pochwalić. Mam 41 punktów z części humanistycznej i 34 z matematycznej czyli łącznie z testu gimnazjalnego ma 75 punktów. Czuje się mądra. Teraz tylko pozostaje czekać na wyniki przyjęcia do liceum.

Badly

Gratuluję! Jak się czułaś z tego matematycznego.
Ja z humana miałam 30 parę -.-"

Pacia

Dziękuję. Myślałam, że z matmy będzie nie całe 30. Jest więc lepiej niż myślałam. A po tym teście z matmy czułam się głupia.

Seraphine

Dużo się ze mną działo, aż normalnie nie wiem od czego zacząć opowiadać, haha!
Wszystko ok u mnie już, chociaż było okropnie. Problemy z facetem, przyjaciółmi, szkołą, pracą, rodziną.. Eh, aż mi się nawet wspominać nie chce tego wszystkiego.
Wakacje się zaczęły, a ja kompletnie nie wiem, co ze sobą robić.
I fajnie, że humor poprawiłam! ;3

Pacia, ale przecież ten matematyczny był trudny! Nie masz się czym przejmować. Na pewno dostaniesz się tam, gdzie chcesz.