Pogaduchy x)

Olguncia

O, a ja tego nie widziałam. Znaczy miałam zamiar, no ale.. tak jak Badly zapomniałam.

Z KOMEDII romantycznych to polecam "Ona to on" z 2006. Fajne, dość śmieszne. W dodatku główną rolę gra bardzo przystojny Channing Tatum (grał w "Step Up")i jest się na co popatrzeć *_*
Jeszcze może być "Całe Szczęście" z Lindslay Lohan i McFly. Może mniej śmieszne i fabuła taka oklepana ale da się oglądać ^^
O i jeśli lubisz thrillery to obejrzyj Transportera. Szczególnie pierwsza część fajna, bo druga i trzecia już trochę lipne.

Badly

Transportera z Stathamem widziałam. Wszystkie trzy Wink

Komedie? Gites! ^^ Dodaję, bo nie oglądałam (nie namawiajcie mnie na Step up, bo mnie do tego nie ciągnie).

EDIT:
Jak się okazuje "Całe szczęście" widziałam xD

Bitzi

Widzę się tu niezła rozmówka o filmach zrobiła xD Fajnie

Ja właśnie wróciłam z nad morza i chciałam się z wszystkimi serdecznie przywitać Very Happy

Olguncia

O a gdzie nad morzem byłaś? W Polsce czy zagranicą?

Ja też jakoś tak niedawno byłam.. i gdyby nie moje uzależnienie od Internetu, którego tam nie posiadam to bym chętnie sobie została xDD. Uwielbiam morze.
I domek, w którym tam przesiaduje gdzie jest Viva Niemiecka i lecą tam Jonasy.
I w którym są dzieci, które muszę koniecznie zJonasować. Pamiętam jak rok temu w wakacje puszczałam im "S.O.S." ^^

Bitzi

Hehe, to bardzo ciekawe wakacje miałaś, że z Jonasami w tv xD.

Ja byłam oczywiście byłam w Polsce, w takim domku w Jastrzębiej Górze. No i zwiedzania było dużo... Władysławowo, Puck, Jastarnia no i Hel, z którego jestem najbardziej zadowolona w te wakacje. A klify w Jastrzębiej Górze świetne, jak się stoi na ich górze i się patrzy w dół pod nogi to taka przepaść xD

Olguncia

O no ja właśnie ten domek we Władysławowie mam Razz

I w Jastrzębiej Górze też mi się te klify podobały. I ciekawe co by było gdyby się tak z nich zleciało. Bo plaża tam to taka mała..
a jeszcze fajna jest Karwia, niedaleko Jastrzębiej. Znaczy plaża może nie nadzwyczajna, ale są tam dość dobre knajpki.
Na Helu to daawno byłam i już nie pamiętam jak tam jest. Muszę kiedyś namówić rodziców na wyjazd tam. xD

Bitzi

No Karwia byłam tam też Very Happy

chodniki tylko jakieś takie wąskie i trzeba iść po ulicy. Pamiętam że kupiłam sobie tam figurkę mewy. Plaże w Karwi ładne, ale jeszcze lepsze w Ostrowi, między Karwią a Jastrzębią Górą, tam jest tak ładnie szeroko, a w samej Jastrzębiej Górze, wąskie plaże, racja.

A co do Władysławowa, tam cool pizze były, smaczne jak nigdy. A najlepiej jak się lałam z tej szybkiej motorówki co tam była w porcie.

Czyli ogółem fajnie było w te wakacje.

Badly

No i uważajta... Też uwielbiam morze!
Nie lubię gór. O.

Nie wierzę O.O Znajomy wrócił z Angli o.O Ile ja go nie widziałam... Uwaga... NIC się nie zmienił. LOL xD

Silverola

No toż to ja też wróciłam i witam wasz cieplutko xD

Niektórzy chcieli, krótkie sprawozdanie na temat pobytu we Francji.

Przyjazd trwał ok. 3 dni. Były noclegi w Niemczech i Francji.Jakoś tak zleciało w samochodzie spałam, jadłam, oglądałam koncerty LP na przenośnym odtwarzaczu DVD, słuchałam iPoda. Jak wiecie jechałam do Francji na południe do miejscowości La Grasse. Pierwsze wrażenie niezbyt piękne, bo wejście do tego domku było jak do owczarni xD ale było spoko. Moja rodzina liczy 5 osób (razem ze mną) + znajomi rodziców ze studiów z dziećmi, także była nas dziewiątka xD Byłam tam dziewczyna o rok ode mnie starsza, także miałam z kim pogadać Smile

(również dzieliłam z nią pokój). Był tam basen, winnice i ogólnie taka wieś z deka. Zwiedzaliśmy dużo, bo pogoda nie zawsze była piękna, ale jak dojechaliśmy tam gdzie mieliśmy to było 35 stopni xD Mój tata tam 31 butelek wina kupił xD i git xD W drugim tygodniu jechaliśmy do drugiej miejscowości do St. Rapchael. Tam była bardzo fajna chałupa, basen w ogrodzie. Morze 3 km od nas. Żarcie choć sami se robiliśmy i jeździliśmy do marketów było super. Cieszyłam się, bo jak byliśmy w McDonaldzie w Niemczech to puścili teledysk Linkin Park "New Divide". Jestem zadowolona z wyjazdu, opaliłam się, odpoczęłam, widziałam naprawdę piękne miejsca, prawie codziennie kąpałam się w basenie i morzu. Zdjęć raczej nie będę dodawać, a nawet jeśli to nie teraz. Największym plusem było chyba to że wczoraj na postoju w Niemczech byłam z kumpelą w Hard Rock cafe i normalnie czułam się świetnie, gitary elektryczne na ścianach, już chciałam zdjąć jedną gitarę i zacząć na niej grać xD Wróciłam o 19. Nie czuję specjalnego zmęczniea także jest git. Smile

A co do forum sporo postów naprodukowaliście. A ja biedna teraz będę nadrabiać xD

Ninja

Bitzi i Silv witam z powrotem xD
Widzę że miałyście git wyjazdy i dobsz. Trza korzystać z wakacji ;d

Kasiek

no to witamy z powrotem ;D
ja za to w piątek jadę na kolonię. oczywiście nad morze, bo za górami nie przepadam xD i mam nadzieję że mi pogoda dopisze ^^

Child Of Bodom

Nienawidzę morza. Gdzie nie spojrzę ciągle to samo - woda. Bu! Góry dużo lepsze.

I nie, nie będę sie denerwować, nie dziś

Badly

Ło...
Witamy, witamy.

Olu, a jacyś ładni francuzi byli czy ni hu hu?

Olguncia

Ja tam należę do takich co właśnie gór nie lubią. Może dlatego, że ja nie nadaję się do chodzenia po nich no i ten lęk wysokości.

A ja właśnie wróciłam.. z koncertu. Hity na Czasie niedaleko mnie były. Mało ważne zespoły, ale fajnie nawet było. Tylko wychodzenie później to katorga było. I prezerwatywy rozdawali xDD
A i się oburzyłam. Wy wiecie, że gitarzysta Ewy Farny wygląda tak samo jak Kevin za czasów Camp Rock? Dosłownie wykapany on. Mam zdjęcia, to może później zgram tego Kevino-podobnego (a może Kevin potajemnie dorabia u Farny?Tajemnicza sprawa..).

Child Of Bodom

Ja tam wolę góry, bo przynajmniej jest gdzie połazić i widoki sie zmieniają. A nie to co nad morzem - walnąć się plackiem na plaży i dupa. Poza tym, koło Mnie jest imitacja gór i fajnie sie łazi ^^

Kasiek

ja nie lubię za długo chodzić i dlatego nie przepadam za górami xD

Olguncia oglądałam hity na czasie w tv. haha może nawet Cię widziałam. ;d
fakt, mało ciekawe zespoły ale i tak spoko. a ten gitarzysta też mi się rzucił w oczy xD

Badly

Na mnie morze dobrze działa.
Bądź co bądź jak fala mnie w plecy rąbnęła to ledwo się na nogach utrzymałam, ale kij xD
A wchodzić nie lubię, wolę schodzić.

Olguncia

Ja uwielbiam szaleć z falami. Bądź co bądź z umiarem, ale szaleć. Ostatnio jak byłam w Karwii to drugiego dnia miałam ładne, duże fale. I przez to, że tak długo siedziałam w wodzie miałam całe plecy niemal spalone.
A po wojowaniu z falami lubię odpoczywać na plaży słuchając mp4. I rozmyślać, obserwować ludzi.

Kasia, jak widziałaś dziewczynę z włosami spiętymi w kucyk i czerwoną arafatką na szyi to znaczy, że to byłam ja xDD. A i jeszcze się darłam z koleżanką, więc jak słyszałaś jak jakieś dziewczyny się darły (szczególnie na Afromentalu)-to my..

Kasiek

kurdee nie widziałam niestety, ale za to nie trudno było usłyszeć krzyczące dziewczyny przy afromentalu xD

ja też zawsze szaleje przy falach nad morzem. liczę na to, że jak pojadę za tydzień to będą jakieś porządne ;d