Zmierzch

Silverola

Dziś miałam w szkole plakat Roba moja koleżanka powiedziała,ze to brzydal i tak samo mój kolego myślałam,że ich zbiję! xD

/..Normalnie?/

Ladywithweapon

Ekem. no mozesz byc zafascynowana i chciec ją poznac, ale poki co tylko na jej punkcie szalejesz, a nie kochasz /nigdy nie moge pojac, ze wolno kochac to czego się nie zna. no wybacz. no./

U mnie moja Ania się zachwyca RPattzem i mi sle sms i się na lekcji smieje ^^
Ba. A Aska sobie plakat RPattza na drzwi walnęła. No jestem zazdrosna XDXDXD

Silverola

/wiesz ja ją nie kocham tylko jestem zafascynowana.no/

Mnie wkurza to,że moje koleżanki uważają sie ze fanki.po pierwsze nie czytały książki.po drugie nie oglądały filmu.po trzecie pewnie gdyby nie ja to by o tym nie miały zielonego pojęcia.i po czwartek nic o nim nie wiedzą. i jak tu nie być wkurzonym?Przynajmniej ja jedna z mojej klasy jakaś jestem przyzwoitą fanką XD

Ladywithweapon

U mnie są na etapie czytania XD

Więc powoli się wczuwaja. teraz tylko myslec, jak się do kina dostac /pociągow nie ma. autobusow tez nie, a nie ma kto nas dostarczyc XD/

Silverola

/no niestety transportu brak XD/
Ja się wybiorę w 2 tydzień ferii(jutro jest ostatni dzień szkoły przed feriami u mnie) z kuzynką na 'Zmierzch'.jednak tak czy siak se ściągnełam Very Happy

I uwielbiam to Very Happy

I ie ukrywam,ze film odbiega od książki ;/

Bitzi

A ja mam właśnie problem nie wiem co jest lepsze jak na razie dla mnie: Zmierzch czy Księżyc w nowiu?

Na początku uważałam, że Zmierzch, no bo tam dużo Edwarda i wogóle przebieg akcji. Początek KwN jest nudny, ale potem jak już o tej sekcie jest powiedziane wilkołaków to się robi ciekawie. A potem to już odlot Very Happy

więc chyba są na równi. Zmierzch był ciekawszy, ale tu znowu jest Jacob więc Smile

i tak cała saga moim zdaniem świetna, chociaż dopiero co dwie przeczytałam, ale przeczytam więcej zdecydowanie. Jak nie przeczytam wszystkich to chyba furii dostanę. A tak wogóle to ten świat teraz crazy, wszyscy czytają Zmierzch u mnie! Wszyscy gadają tylko o tym. A najlepiej że czytają wszystkie moje kumpele .... szok normalnie, ale nie dziwie się to taka piękna opowieść

kittylena

W poniedziałek mam wycieczke do kina i namówiłam całą klase, zeby pojechali na Zmierzch. xd Bo na początku tylko ja i moja przyjaciłka byłyśmy,za tym zeby obejrzeć Twilight. ^^ a reszta klasy chciała jechać na Madagaskar 2 o.O

Ja mam tak samo jak Silverola. Teraz jak opowiedziałam moim kumpelą o czym jest zmierzch itp. nagle wszystkie stały się fankami filmu i ksiażki a nawet nie oglądały i nieczytały. o.O Ale najważniejesze, ze przekonałam je do tego żeby chciały jechać na Zmierczh, bo inaczej byłabym zmuszona ogladać Madagarskar 2. Muahaha.

oliges

Ja planuję wybrać się na to do kina. To obecny HIT KINOWY, zaraz po Madagaskarze 2 Smile

Ladywithweapon

Jutro zamierzam jeszcze prowadzic rozmowy, zeby jednak ktos nad zawiozl XD

U mnie w szkole ktostam na Madagaskar chce jechac cos za 2tyg okolo, bo akurat bedziemy miec ferie. No coz. Pojade. Jedynke ogladalam w kinie, wiec dwojke tez musze XD.
Na Zmierzch ja bym klasy chyba nie ciągnęła. Jakostakos. No. XD .

Najlepsze jest to, ze w dwoch moich komputerach jakis kodekow brak i filmy są bez obrazu. Czekam, az brat zechce przyjechac i popatrzec. no.

kathy988

dzisiaj byłam w kinie i się normalnie zakochałam Rolling Eyes

film jest cudowny Smile

Silverola

kathy988

Badly

To weź przeczytaj xD
Też najpierw obejrzałam, a potem przeczytałam.
Och, och ^^

Swoją drogą nadal pamiętam to jak na przedpremierze tamte dziewczyny się śmiały w momentach, w których osobiście się zastanawiałam... Nadal to robię.
Mam coraz większe wrażenie, że to było tylko dlatego, bo się Robert odezwał i o.

kathy988

szczerze powiedziawszy ja i moja kumpela wczoraj na tym filmie śmiałyśmy się z najbardziej poważnych i romantycznych scen.. no głównie w tym momencie człowiek powinien westchnąć, rozmarzyć się, a my wręcz przeciwnie - nas aż brzuchy bolały od śmiechu.. jesteśmy niereformowalne Laughing

.. i tylko raz westchnęłam na widok Edwarda. sukces Very Happy

Ladywithweapon

XD

Zle się czuje i do kina jutro nie jade. no.
Ale tato uznal, ze pomyslimy co będzie za tydzien XD . No ba. Pakuje dziewczyny w samochod, tate za kierownice, a potem wysylam go do brata i na zakupy, a my heja do kina XD ;p

Badly

To ten. Z uwagi na fakt, że wczoraj mi się wentylatorek popsuł komp nie chodził i przyssałam się do laptopa...
Przed 4 skończyłam czytać.
Chryste... JUŻ?! Dobrze, że dostałam MS to się zapcham czymś na te kilka godzin xD
Ale dobra... Jeśli chodzi o Przed Świtem...
Heh...
Księga pierwsza była spoko, Te fruwające pierza i rozwalona rama łóżka xD Ahahaha xD
Księga druga mnie niezwykle irytowała. Nie chodzi mnie, że pisana z punktu widzenia Jacoba, o co to to nie, ale... Tak mnie Bella irytowała... I miałam nadzieję, że w końcu Edward rzuci się Rose do gardła... Twisted Evil

Ale bu...
Księga trzecia mi się w sumie najbardziej podobała... Pierwsze kroki Belli... Niach niach... Emmett jest świetny. No ja go kocham i Jaspera... W sumie współczuje biedakowi xD Najbardziej chciałam tylko omijać te momenty, w których Bella martwiła się o Renesmee z tą sprawą, z Volturi. Heh... No i Alice. To bolało o.O

Ach! Muszę powiedzieć, że... Wczoraj dałam się wyciągnąć do Carrefoura (btw KFC ma okropne tortille... Wolę z Mca...) i... zakupiłam Zmierzch... Wzięłabym jeszcze Księżyc i Zaćmienie, ale nie chciałam przy mamie szaleć xD Swoją drogą... Mogłam Księżyc też wziąć, bo w Empiku widziałam tylko Zaćmienie ostatnio... Bu... Mam nadzieję, że znajdę albo na Pietrynie, albo w Manu.

magda_JB

poszłam do kina na zmierzch.
i to był błąd xD

teraz spędze kilka godzin na czytaniu tych książek.
jak przeczytam napisze, co sądzę, bo po filmie to mało można powiedzieć. wiadomo, że ksiązka zawsze lepsza;d

kittylena

Byłam wczoraj w kinie na zmierzchu.
I kiedy pokazywali Jaspera to jacyś chłopacy za mną się z niego śmiali na całą sale kinową [;/ Bo niby wygląda jakby go coś bolało]. xD
Ogólnie to jestem zadowolona z filmu i nie mogę doczekać się KwN. ^^

Badly

O tym co myślę o Jasperze takim, a nie innym wypowiadałam się wcześniej xD

Magda, skąd ja to znam?

Ogółem wam powiem, że jestem wściekła... Obiecałam sobie wczoraj, że te skromne 12 rozdziałów Midnight Sun, będę czytać powoli... I co? Moje plany poszły się jeb...
Co ja mam teraz zrobić? Całość już przeczytałam... Dobrze, że na jutro mam zajęcie, więc jakikolwiek akt desperacji będzie w widoczny w czwartek...

Niech Meyer czym prędzej daje MS. Jestem zła... W takim momencie? Ja chcę opis tego co Edward przeżywał na polanie!

Kurde. No.

A do tego po wielu latach znowu zaczęłam warczeć -.-"

Któraś zna sposób na to, aby się uwolnić od tego uzależnienia?

magda_JB

uzależniam się.
siedziałam wczoraj do 3 w nocy, obiecując sobie, że koniec tego rozdziału i kończę czytać. i Badly, tak jak u Ciebie, nici z tego xD