A little bit longer

Alexzis

ta piosenka jest na płycie??? śliczna jest, pierwszy raz ją słyszę i się zakochałam Very Happy

a tekst powala...

xkate_jonas_twilightx

lubię sobie ją czasami posłuchać xD ta piosenka jest całkiem fajna xD

paulinaa

Jak usłyszałam tą piosenkę pierwszy raz odrazu stwierdziłam - Boże, to jest zajebis.te! Na początku pomyślałam że to nie koniecznie o cukrzycy, ale do czasu
aż przeczytałam tekst tej piosenki i zrozumiałam go bez przetłumaczenia..
tak mnie poruszyła ta piosenka, że aż łza mi się w oku zakręciła..
teraz kiedy mam doła i już nie mogę wytrzymac z myslą że mam cukrzycę puszczam ją sobie. Bo to jest naprawde dołujące jak żyjesz z myślą, że do końca swoich marnych dni będziesz uzależniony od insuliny, penów czy pompy,glukometru i glukozy. Nie myslcie, że się z tym nie pogodziłam i w ogóle mam ciągle doła z tego powodu czy cos! Wierzę w to że znajdą lekarstwo, ale wiecie już nigdy nie będę zdrowa w 100%. Pewnie was to nie obchodzi, ale czasami mam tak że jak biorę sobie peny i już mam zamiar zrobic sobie zastrzyk to aż mi łza poleci.. bo wiem że jak narazie nie mogę normalnie zjesc, normalnie życ!I jak to Nick ujął " będę czekac na królestwo" też będę czekac, a najgorsze to że ono przyjdzie niespodziewanie i może nadejsc w każdej chwili nawet teraz.. Cukrzycę traktuję jako nauczkę. Nie mówię tego bezpodstawnie.
Dlatego powiem wam tak, zanim o cos poprosicie Boga to dokładnie się nad tym zastanówcie... Sad

Ninja

Dobra, wyjdę na jakąś bezuczuciową teraz chyba ..
Ja wiem, że to jest piosenka o chorobie Nicka i tym wszystkim co on czuje, ale jak dla mnie to ten kawałek jest .. straszny. Jak go słyszę to zasypiam po prostu. Jest okropnie nudny. Ogólnie to studyjną wersję jeszcze jakoś tam przeboleje ale koncertową.. o boziu. Stęki i jęki.

JoAśka

I następna wypowiedź w dziale 'Piosenki', za którą mogę oberwać xd. A Little Bit Longer mi się nie podoba. O! Tak jak Ninja wersję sudyjną jakoś przeboleję ale koncertowej już nie. Generalnie ta piosenka to jakieś stęki Nicka. Dobra, ja rozumiem, że się przy tym ludzie wzruszają. Że to opowiada o chorobie Nicka, cukrzycy. Ale ludu! Nie przeginajcie! Z tym da się żyć! Są o wiele gorsze choroby i nikt nie robi z tego tragedii...

/A teraz czekam aż mnie ktoś zbeszta. xD/

Kkarolaa

Na początku, kiedy wyszła albl, jak usłyszłam tą piosenkę to normalnie padłam. Co to miało być?! Stęki Nicka oh oh. Rozumiałam, że to o chorobie i że chłopak to przeżywa, ale bez przesady. Tak jak powiedziała JoAśka z tym da się żyć.
Później, jak się wsłuchałam w wersję studyjną ofc powiedziałam, że noo ok. Potem wydrukowałam nuty na pianino i się nauczyłam grać. Zakochałam się w tej wersji pianinowej Wink

. (Mówię bez śpiewania). Jest śliczna.

Kasiek

tak, ja też jak ją pierwszy raz słyszałam to mnie jakoś nie przekonała. taka smętna strasznie.
ale później posłuchałam jej kilka razy i nawet mi się spodobała. tekst jest powalającyy.
lubię sobie jej czasem posłuchać. Smile