Moje CAMP ROCK 2 - opowiadanie

shurei

haha looq na moje, zaraz zobaczysz "glupie i bez sensu" xDDD

Ankens

Twoje jest fajne. xP

shurei

nvm, napisz ^.^

Gość

Świetne.. masz talent naprawde;* długo ci zajęło pisanie tego "scenariusza" Razz

??

shurei

jeden dzien xDD tj kilka godzin Smile

Umuzykalniona .

Łokej , jutro będzie dalsza część histori ;]] Obiecuję xD

Umuzykalniona .

Moje Camp Rock 2 - dalsza część .
Shane : Znowu ! Znowu ! Czemu ? Dlaczego ? Nie ! Nie odjeżdżaj Charlotte , błagam ! *usłyszał tylko jak odjeżdżała* A mam ją gdzieś ! Wr ! Mam dosyć wszystkich . Nath powiedz Michie żeby się do mnie nie odzywała !
Nath : Ale ...
Shane : Powiedz ! Spadaj stąd . !
(Wieczorem Shane poszedł nad brzeg jeziora.Rozmyślał o Charlott i Mitchie.)
Nath : Shane , ja też czasem mam wszystkiego dość ...
Shane : Postanowiłem że zapomnę o Mitche i Charlott ...
Nath : Jak chcesz ...
Shane ; Daj mi jej adres błagam . Błagam .
Nath : Okej . Jedziesz do niej ?
Shane : Tak . Szybko . Jak najszybciej !
Nath : Proszę
Shane : Dzięęki .
(Shane jechał całe 10 godz małym autobusem do Charlott . Zrozumniał że to ją kocha . Michie go tylko zauroczyła . Charlotte jej piękne rudawo - kasztanowe włost i te oczy z głębią . Wkońcu dotarł na miejsce . Nowy York . Przedmieście . Cicho . Ciemno . 4 nad ranem . Wiedział że nie będzie jej w domu . Będzie w tym parku gdzie są białe gołębie , stada . Będzie siedziała pewnie na ,,tej'' ławce. Idzie . serce wali mu jak młot . Płytki oddech . Nogi z waty. Dotyka ramienie Charlotte . Ona odwraca się . Oczy ma pełne łez . Jak za mgłą.)
S : Charlott . Ja ...
CH : Chciałeś mi coś powiedzieć .
S : Więc . (Przełknął z trudem ślinę)
Zrozumniałem że byłem głupi , strasznie głupi , okropnie głupi . Zostawiłem Cię jak mnie potrzebowałaś . Jak miałem przy Tobie być to nie byłem . Nie pamiętałem . Zostawiłem Cię . Zapomniałem o Tobie . Czemu ? Sława uderzyła mi do głowy . Byłem rozkapryszoną gwiazdką . Nie myślałem o Tobie . Nie zastanawiałem się co robisz . Zauroczyłem się w Mitchie . Nie zakochałem . Zrozumniałem że ty jesteś najważniejsza . (Połykał ,,łakliwe'' gorzkie łzy)
Te chwile sprędzone z Tobą od wczesnego dzieciństwa . Piaskownica , huśtawki , białe gołębie , wata cukrowa , wygłupy , karaoke . Pamiętam to . To piękne chwile . Ja przepraszam . I chciałem powiedzieć że Cię kocham ... (Mówił z łzami)
CH : Jaa ... Przebaczam Ci . Też czuję to co ty do mnie . (Przytuliła go mocno)
S : Właśnie opowiedz mi co u Ciebie . Mam dużo do nadrobienia ?
CH : No masz , masz (Uśmiechnęła się . I nagle obydwoje zniknęli w porannej mgle ... by Domaaa13 ;]

Umuzykalniona .

Ellie.

no świetnie Doma ;D Very Happy

Verlene

piekne ^^ i prawie się popłakałam :]
nie ma to jak romantyczne sceny.. zawsze na mnie tak działają Wink

Umuzykalniona .

dziękuję xDD nie zaszalałam ale zawsze coś xD

Evacz

faaajneee XDD

Umuzykalniona .

dzieki ;* xD

Evacz

nmzc ;* xD

Umuzykalniona .

hi ;]

`Fryś.

fajne , fajne;* jakie to wzruszające *ociera łezkę*

Umuzykalniona .

dzięki xDD

Verlene

czemu Ty dziękujesz masz talent Razz

Umuzykalniona .

tak ? xDDD

Verlene

no ^^