Czy sława uderzy im do głowy.?

ISayNo

no dzieciak, pewnie że dzieciak Very Happy

i bardzo dobrze. żony, płaczącej dzieci nie ma, więc jeszcze może się wyszaleć.
nigdzie nie zauważyłam, żeby on się wywyższał.. to że w wywiadach najwięcje gada, to nie znaczy, że czuję się lepszy. zresztą zawsze tak było, że to on najwięcej mówił w wywiadach. : )))))

magda_JB

chocby nawet z tego, jak się zachował na spotkaniu .
jak najważniejsza diva na świecie .

a po za tym rewelacyjnie wcielił się w rolę Shane'a ;dd

Ladywithweapon

Gdybanie.

A czy ktos na początku kariery Britney Spears potrafil powiedzieć co się z nią stanie?
Poki co prasa nie donosi jeszcze o fanaberiach zespolu. Mają kase to i wymagac mogą. Ja się tam nie dziwie.

Nick mniej się byc moze udziela, mimo, ze jest liderem w zespole.
To tak jak zona i mąż. Mąz ma głowe, kotra kręci zona ;D

ISayNo

No tak, tak było na spotkaniu, ale Paulina napisała o której godzinie oni sie tam spotykali?
Już mam dosyć powtarzania, przecież nie zawsze ktoś może być uśmiechnięty. Dokładnie nie wiecie co Joe robił an tym spotkaniu. Ale na pewno nie kaprysił i nie mówił do kogoś 'ej przynieś mi wody', 'ej przynieś mi to czy tamto..' 'ej nie chce mi się już tu z wami stać, bo strasznie jestem zmeczony czy chce mi spac'.
Paulina pisała BYŁ MIŁY. Czyli taki był i pewnie starał się by nie było widać po nim tego zmęczenia, ale, że niestety było to widać, to na pewno był zmęczony. Very Happy

Nie wiem, myślcie co chcecie, ja uważam tak jak wyżej napisałam. ( ;

magda_JB

jak dla mnie to każdemu, który jest znany, bogaty, wcześniej czy później sodowa do głowy uderzy . nie ma innej możliwości, nawet jakby się nie wiem jakich rodziców miało . sława robi swoje .

Ladywithweapon

Mnie tam osobiscie troche chłopakow zal. Caly dzien na nogach. A to koncert,wywiad,sesja,spotkanie z fanami,proby itp.
Czy wy nie bylybyscie zmęczone?

magda_JB

zmęczenie ... o zmęczeniu bym zapomniała, gdybym takie kokosy jak oni zbijała .

Ladywithweapon

Po pewnym czasie przestalabys zwracac uwage na kase.

Oni i przed tym jak stali sie slawni mieli z czego zyc.
Nawet te koncerty. Inaczej jak jedziesz i cos zwiedzasz. Nawet 10razy. No, ale oni jak jada 20raz w to samo miejsce.
Nie wiem jak wy, ale ja wtedy nie moglabym juz patrzec na tą scene.

kropeczka200

no w sumie tez macie racje mowiac ze im sie znudzi... ale trzeba sie cieszyc ze jeszcze nie Very Happy

a poza tym i tak dlugo wytrzymują w "normalności", moze beda mieli taki czas ze beda sie wywyzszac itp. ale to przejdzie po czasie Razz

magda_JB

ale to jest ich praca .
nudzi się jak każda inna .
o, choćby jak chodzenie do szkoły . xdd

Soullea

Taa, tylko chodzenie do szkoły NIGDY nie było przyjemne xD. A ich kariera to co innego xD.

ISayNo

Dla mnie te ich koncerty, nigdy by mi się nie znudziły, gdybym była na ich miejscu. Ale może tak mówię, bo to jest mówione z perspektywy zwykłego szarego człowieka, a nie wielkiej gwiazdy!
Ale chciałabym strasznie mieć tak jak mają oni, te koncerty, fani itd. Razz

miyumi

a jeżeli chodzi o Józia to nie chodzi o to że dużo gada w wywiadach...bo wywiady nic nie mają do tego...=.=''....chodzi tu raczej o ogólne zachowanie Joe...
np... jak że tak powiem "piznął" Kev niby "na żarty" w policzek...to co to miało znaczyć..o.O....chciał być fajny???to coś mu się nie udało...bo nie pomyślał znowu że Kevinowi mogło się zrobić głupio (mi by było...i to jeszcze jak..O_O..)......co znowu oznacza że jest egoistą....i to nie jest jedyna sytuacja...bo było takich więcej...no i zresztą on mi podpadał już wcześniej ale zawsze sobie to jakoś tłumaczyłam....ale paula potwierdziła moje obawy...xd...no i zdaje mi się że jest już znudzony fanami...i sławą być może też...ale nie potrafi docenić tego co ma...i być wdzięczny za starania fanów...jeśli było by zaś inaczej ...to nie zachował by się tak jak zachował...xd...a te "przytulanki" to chyba na pokaz są...albo jak np. popycha swoich braci...no i na te pierwsze razy to jest zabawne i w ogóle...ale potem to już nie jest takie śmieszne..;/...bo trzeba się ograniczać..można się popisywać..ale do pewnego stopnia...=)w pewnym momencie należy powiedzieć sobie STOP...a nasz Jóź chyba tak nie potrafi...xd....ja bym była nieraz przez to upokorzona na miejscu kev czy nicka...ale własnie to mi się w nich podoba
.....że mają to gdzieś ..^.^ ...xd

Ewela

miyumi masz w pewnym sensie racje Joe troche przesadza. Mi sie wydaje że mu powoli sława uderza do głowy, ale każdemu po pewnym czasie uderza. Oni zarabiają miliony do tego maja coraz więcej fanów codziennie jakies spotkania koncerty zero czasu dla siebie. sama nie wiem czy mi by sława nie uderzyła do głowy... Człowiek sie zmienia... A jeszcze większość fanów JB najbardziej lubi Joe bo jest śmieszny i on na pewno zdaje sobie z tego sprawę.

miyumi

taa...i pewnie dlatego jest taki pewny siebie...heh...xd...mi też by pewnie odbiło...ale myślę że potrafię być wdzięczna za to co robią dla mnie inni... Wink

...w końcu to miłe...i miło jest okazywać za to wdzięczność...^.^...

ISayNo

miyumi

"piznął" kevinkA i to nie raz...jak znajdę to pokażę...

ISayNo

to czekam. *zdziwko*

miyumi

heh
nie martw się doczekasz się...
znajdę czas, to poszukam i dam ci znać
xd

ISayNo

kurczę. myślałam, że już to masz. Smile

wpisywałam na youtube 'joe hit kevin' itp. to znalazłam tylko jak jakąś rybą biję swój zespół Garbi i jakiegoś drugiego i jak Nicka bije w 'Nick Jonas Show'. Nic więcej. I nadal twierdzę, że nic ich nie uderzyło w głowę póki co Very Happy